Wrocławskie Dni Fantastyki 2025 moim okiem (i obiektywem).
- Karol Mazur

- 25 sie
- 1 minut(y) czytania
Pierwszy post na moim blogu a za nami kolejne Dni Fantastyki...

To już moje piąte Dni Fantastyki, a dla organizatorów aż 20(!).
Dwudziesty, wyjątkowy weekend przyciągający tłumy odwiedzających, cosplayerów, wystawców i artystów. Z tej też okazji przygotowałem dla Was krótką fotorelację z tegoż wydarzenia.

Na 20. urodziny organizatorzy jak zwykle przygotowali mnóstwo atrakcji dla dużych i małych - dla łowców potworów, wiedźminów, bogiń, samych potworów, wróżek, rycerzy i legionistów oraz przeróżnych stworzeń. Rękodzieła, naszywki, biżuteria, perfumy, figurki, lalki, książki, odzież i akcesoria...
Wszystkiego było tu naprawdę dużo a co jakiś czas wybrzmiewały różne melodie i dźwięki ze sceny pod zamkiem. Występy taneczne, pokazy z bronią białą i koncerty umilały czas wszystkim odwiedzającym.

Z moich ostatnich pięciu wizyt ta edycja Dni Fantastyki wydawała się być najbardziej dopracowana, i wygląda na to, że zeszłoroczne wydarzenie, które odbyło się w Sieci Badawczej Łukasiewicz - PORT nieco pomogło w lepszym rozplanowaniu i ustawieniu wystawców i atrakcji, choć zabrakło tu pięknie przyozdobionych drzew i elementów, które pojawiły się rok temu.

Nie zabrakło przytulasów, uśmiechniętych twarzy, ale też walk na miecze oraz... szturmowców zapraszających przechodniów, by dołączyli do Międzygalaktycznego Imperium...

Dni Fantastyki 2025... to był piękny weekend, który łączy przeróżne światy, subkultury i mitologie, gdzie każdy mógł dobrze się bawić i po prostu miło spędzić czas.

Na koniec jeszcze kilka zdjęć w galerii. (Dostępne w dużej rozdzielczości TUTAJ)










































































Komentarze